Kalendarz fotograficzny Ani w Podróży 2016 to projekt fotograficzno-graficzny. Mój blog skupia się na zdjęciach z podróży i zawsze przywiązuję do nich dużą wagę. Postanowiłam wybrać najlepsze zdjęcia z odbytych do tej pory wyjazdów i zaprojektować kalendarz. W efekcie powstał fotokalendarz bazujący na wspomnieniach i pięknych obrazach natury, którymi pragnę się podzielić.
Ściągnij i wydrukuj
Kalendarz ANI W PODRÓŻY za darmo!
Link na końcu wpisu.
Kalendarz – zdjęcia miesiąca
POBIERZ
Download
pdf do druku
format A4, papier biały, druk kolorowy
Zdjęcia na wydrukach zwróciły Twoją uwagę? Zobacz niektóre relacje z podróży, na których je zrobiłam!
- Islandia – czytaj wpis…
Fascynacja Islandią przychodzi szybko – na ten daleki od reszty Europy zakątek wybiera się względnie niewielka ilość turystów, a liczba mieszkańców jest rekordowo jak na Europę niska. W efekcie przez większość pobytu, mimo sezonu turystycznego, rozkoszować się można brakiem towarzystwa innych ludzi, ciszą i przestrzenią na własne myśli oraz skoncentrować na otaczających cudach natury.
- Grecja – czytaj wpis…
Spacer białymi uliczkami Mykonos jest magiczny o poranku. Kolorowe drzwi i okiennice chronią prywatność starszych mieszkańców, których rozmowy doskonale słychać z chodników. Labirynt schodów prowadzi to do hosteli, to do knajpek, to do sklepów z pamiątkami, wodząc do celu kolorowymi liniami balustrad. Meandry pustych wąskich chodników zachęcają do zgubienia się wśród białych murów, gdzie po raz pierwszy nie czuć siły wiatru. Jednak nie dajmy się zmylić… Ale wiatr – ósemka chyba dmie!
- Norwegia – czytaj wpis…
Najstarsza dzielnica miasta Bergen to Bryggen, założone w XIV wieku przez Ligę Hanzaetycką. Miasto portowe szybko się rozwijało, jego usytuowanie na skraju Morza Północnego podnosiło jego rangę na scenie handlowej i politycznej w Europie Północnej. Stanowiło bowiem swoistą bramę do Europy dla żeglujących z zachodu.
- Czarnogóra – czytaj wpis…
Jedną stopą w Unii Europejskiej, Czarnogóra obecnie dynamicznie się zmienia by do niej dołączyć. W efekcie jest swoistym buforem pomiędzy kulturą zachodniej Europy i Bałkanów. Turystyka nadmorska kwitnie, tymczasem w głębi kraju prowadzi się wolne, proste, bardziej odizolowane życie. I tam trudno o bardziej ciepłych, otwartych, serdecznych od Czarnogórców nieznajomych. Nawet wtedy, gdy jedynym wspólnym językiem jest mowa ciała.